W zeszłym tygodniu w przedszkolu dziecka odbywały sie urodziny Kubusia Puchatka, ponieważ dziewczynka rozchorowała się, urządziła z mamą w domu własne przyjecie urodzinowe
... a tu "marzyciel" czyli tato dziewczynki jak był małym chłopcem ... dorósł ale marzycielem pozostał ....
Fredzia Phi Phi to inne tłumaczenie Kubusia Puchatka
nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego, jak inne tłumaczenie ...!
OdpowiedzUsuńa dopisek 'marzyciel' do bólu mnie rozczulił.
pozdrawiam ciepło!
witam ,dzisiaj właśnie kończę z córką ostatni rozdział Fredzi, niezły ubaw miałyśmy przy czytaniu ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kubuś Puchatek jest jeden! Fredzia może i alternatywna, ale jakoś mnie nie przekonuje!
OdpowiedzUsuńI uwielbiam to wydanie Kubusia i Chatki Puchatka...
Kto pęknął mój balonik?